GORĄCY WIATR
Łagodnym podmuchem
twoje oddychanie
czuję je za uchem
miłe dotykanie
ciepłym tym powietrzem
pieścisz szyję teraz
więc czekaniem jestem
i już się otwieram
od delikatności
która dreszcze budzi
jak wiatr intymności
co wcale nie studzi
ty wichurą jesteś
ponad moje siły
żywioł w każdym geście
ale jakże miły