niepokój
osaczony w klatce
niepokój,
od okna
do okna
wydeptuje ścieżki,
rozstawia myśli po kątach,
ciemności odgania świeczką,
podłogi pastuje o świcie...
na chwilę
zadrzemie w fotelu,
za chwilę
znów ściga się z czasem...
osaczony w klatce
niepokój,
od okna
do okna
wydeptuje ścieżki,
rozstawia myśli po kątach,
ciemności odgania świeczką,
podłogi pastuje o świcie...
na chwilę
zadrzemie w fotelu,
za chwilę
znów ściga się z czasem...