Krzesiwo


Kolejny dzień trwa Twoja wędrówka,
po ścieżce kroczy jedna, za nią druga noga,
czujesz się jak mała mrówka
w Wielkich Błękitnych Oczach Boga.

Czas na postój, zapada mrok,
coraz mniej dostrzega Twój wzrok;
Trzymasz krzemień w plecaku-duszy,
swój strach przed nocą chcesz nim zagłuszyć.

Na drodze znajdujesz krzesiwo,
ono roznieca iskry tak żywo!
Już złoty ogień pląsa coraz jaśniej,
na pewno do rana Cię ogrzeje i nie zgaśnie;
Aura od niego bije tak, że noc promienieje,
każdy widzi, że coś pięknego się teraz dzieje.

Rano wstaniesz jako pierwszy
z gorącym sercem bijącym w piersi,
a krzesiwo ściskają zamknięte dłonie -
- niech każdej kolejnej nocy czysty radosny ogień płonie!

Monika Żemajtys-
Ani Kasi:)

(Ania (moja chrześnica) jest znalezionym krzesiwem, które uderzyło o
krzemień - moje serce i roznieciło ogień radości Smile )