w trybach
tryby czasu
obracają się nieustannie,
naprzód i naprzód,
wciąż prą nieubłaganie,
mielą w swych zębach
dzień po dniu,
nie zatrzymują się nigdzie,
ścierają w pył
kawałki życia...
my,uwięzieni w zegarze,
tańczymy tak,
jak on nam każe...