kto kogo...

skrada się,
już jest przed drzwiami,
usiłuje wcisnąć
wszelkimi szparami,
cicho,miękko
stąpa na palcach,
jak w tańcu,
z gracją się obraca...
zagląda do judasza,
penetruje zamki,
wytrzeszcza ciekawskie oko,
czepia się klamki,
ja z jednej strony,
a on z drugiej,
kto kogo przechytrzy?
kto wytrzyma najdłużej?