Jak cię opowiedzieć
pojawiasz się zwyczajnie
możesz się rozgościć
powiem ci coś o tobie
jak umiem
najprościej
jednym się nie podobasz
inni nie potrafią
szybować nad chmurami
wśród licznych metafor
być może brak mi klepki
ciebie to nie złości
masz przywilej do smutku
powód do radości
bywasz tak różnorodna
od gustów zależna
byłaś jesteś i będziesz
rozbieżna i zbieżna
z miejscem czasem przypadkiem
zgodą i niezgodą
pojawiasz się z rozterką
uśmiechasz pogodą
jak to ująć inaczej
dookreślić słowem
jesteś odwiecznym brakiem
żebrem Adamowym
jabłkiem w gardle
nabrzmiałym za wiedzy przyczyną
wiatrem w górach skalistych
mnogą neutriną
nutą porannych pieśni
zamieszkałych a śpiewie
wieloraką jednością
chociaż o tym nie wiesz
p o e z j o