Tęsknota

Ogromne smutku naręcze
zalewa duszy mej wnętrze-
drąży jak kropla skałę
niosąc efekty niebywałe.

Wpatrzona w lustro wody
nabrałam wielkiej ochoty,
pogrążyć się w topieli
niechby duszę anieli wzięli.

Może wsiąść do pociągu marzycielki
bagaż mego życia zbyt wielki-
z łez korale pozbierać
by nie mogły innym doskwierać.

Świta,za oknem słychać
kiedy ranne wstają zorze,
po nie przespanej nocy
myślę co dziś serwujesz Boże.