O ŚWICIE...
Wstąpiłam do ciebie o świcie
powiedzieć że słońce wstało
przeciera zaspane oczy
zlizuje rosę z liści
chce mu się pić
po przespanej nocy
czesze złote promienie
gorącym oddechem
całuje ziemię
las rozprostowuje
gałęzie drzew
zbudzony świergotem
ptaków
to szczęście być
z tobą wczesnym
rankiem
w pokoju unosi się
cudowny aromat kawy
i zapach kwiatów
wiem że to będzie
cudowny dzień...
Barbara Szuraj