jesiennie...

jesień tuż,tuż,
zaparkowała pod domem,
jeszcze nie ma odwagi
pokazać się nikomu,
skrada się na palcach,
słońcem się zasłania,
lecz deszczem coraz częściej
wszystko wokół zrasza,
wiatr spuszcza ze smyczy,
buszuje w gałęziach,
boćki z łąk zielonych
za morza wypędza...
jeszcze słońce grzeje,
jeszcze kwiaty pachną,
poczekaj,jesieni,
zostaw trochę lata...