Flagellant

Chciał przemierzać świat jak Magellan,
lecz nie umieszczany w celach,
myślał o coraz wyższych celach
i o coraz grubszych portfelach.

Po całym świecie się poniewierał,
los całkiem go sponiewierał,
kiedy kończyły się passy czasy,
on znowu wracał do kasyn.

Kiedy wygrywał trochę kasy,
powoli spłacał mieszkanie,
zabierał rodzinę na wczasy,
alimenty wypłacał kochance.

Lubił pić whisky w szklance,
palić kubańskie cygara,
wakacje spędzać na jachcie,
płacić za wszystko w dolarach.

..............................

Z zewnątrz był zimnym gościem,
w środku cały czas grały emocje,
w końcu powiesił się w celi,
jak flagellant bez nadziei.