Kocham

Kocham jej usta czerwone,
kocham policzki zaczerwienione,
kocham ją prawie całą,
dopowiem jeśli to za mało.

Kocham jak się uśmiecha do mnie,
jak czasem przechodzi koło mnie,
chce wciąż w jej oczy patrzeć,
być z nią już na zawsze.

Niczym się już nie przejmować,
że żyje sam żałować i czekać,
ciągle z tym zwlekać i narzekać,
porywa mnie uczuć rzeka.

Porywa mnie uczuć lawina,
chce żeby była ze mną szczęśliwa,
chce jej szczęście dzisiaj dać,
chce ją dziś pokochać.

Ona też niech mnie pokocha,
o to proszę dzisiaj Boga,
ogarnia mnie lęk i trwoga,
nie wiem czyś na to gotowa.