Jesienny (deszcz)

Pospadały liście z drzew,
umilkł już ptaków śpiew,
znów jesienny pada deszcz,
a ja w oknie widzę Cię.

Chodź do mnie i nie stój tam,
bo ja coś dla ciebie mam,
gdy ci będzie smutno i źle,
wtedy ja przytulę Cię.

Za oknem wciąż pada deszcz,
chodź do mnie bo zmokniesz
i znowu się przeziębisz,
uścisk ramion ciało twe ociepli.

Ty ubranie mokre masz,
deszcz wciąż pada na twą twarz,
chodź i przytul do mnie się,
u mnie wnet ogrzejesz się.

Zrobię ci gorącą herbatę,
albo zaparzę gorącą kawę,
usiądziemy przy kominku,
podczas wspólnego odpoczynku.