Miłość (to nie grzech)
Miłość to nie grzech,
więc będę cały czas kochał cię,
całus to nie jest rozpusta,
więc będę całował w usta.
Gdy się w tobie zakochałem,
tylko o tobie myślałem,
w mych snach widziałem,
w nocy spać nie umiałem.
Myślałem, że to mi minie,
jak ból głowy po winie,
lecz to coś poważniejszego,
chyba już nieuleczalnego.
Od tej pory wciąż cię szukam
i nie mogę cię odnaleźć,
lecz ja nadal będę szukał,
aż cię w końcu znajdę.
Znowu będę miał frajdę,
cieszył się każdym wyjazdem,
razem będzie znów tak fajnie.