Zakochany (poeta)

Chciałbym ci dać jaspis i perły,
mam tylko długopis i wersy,
trwam w tym niepojętym
błogostanie i jestem przejęty,
tym całym rymowaniem.

Czuje stan zwany zakochaniem,
to nie są żadne bzdury,
jak tekstura i gramatura skóry,
tej którą jestem w stanie,
zauroczyć przez zwykły taniec.

Mam na jej punkcie manie,
składam zalet litanie,
rozpoczynam pisanie,
wszczynam to zamieszanie.

Mam w głowie namieszane,
jak karty zintegrowane,
działają rozum i serce.

Są ze sobą zgrane i dobrane,
jeżeli chodzi o numerologie,
oboje mamy siódemkę.