W pokoju

Jest pewien pokój na Brzeziu,
w którym zwierzam się Marcie,
ze wszystkich swoich problemów,
mówię jej o nich otwarcie.

Rozmawiamy ze sobą długie
godziny i bardzo to lubię,
ona doskonale mnie rozumie,
przyczyny wytłumaczyć umie
moich problemów i rozwiązanie
znaleźć na nie - doradzanie,
to chyba jej ulubione zajęcie.

Rozmawiamy z wielkim przejęciem,
właśnie zapraszam ją na przyjęcie,
wiem, że dobrze bawić się będzie,
tak jak bawiła się ostatnio,
razem ze mną tańcząc.

Bardzo lubię rozmawiać z Martą,
wiem, że spotykać ja warto
w pokoju i wychodzić późno.