Lustra

Ostatni taniec na lustrzanej sali
i widok jej korali,
w liceum żeśmy się poznali,
na fakultet z historii uczęszczali.

Gdybyśmy razem studiowali,
bylibyśmy bardziej dojrzali,
słowami się wymieniali,
jak kiedyś spojrzeniami.

Kto pamięć o niej ocali,
wraz ze skojarzeniami,
kto jej obraz scali,
dokona jego analiz ?

Dziś w jej ulubionej kawiarni,
w lustrze widok mej twarzy,
brak jej uśmiechu drażni,
ale się nie obrazi,
patrząca z lustra postać,
bo sama tu musi zostać.