Gdy mijam (zakokochani)
Gdy mijam zakochanych,
odnajduję w nich nas samych,
twą ulubioną kawiarnię znam,
skąd bardzo dobry mam,
widok na ładny park.
Bardzo dobrze cię znam,
kiedyś spacerowałem sam,
z tobą po parku w Bodzentynie,
nie myśląc, że to minie.
Chciałbym twe imię,
czule dziś szeptać,
miast błądzić w słów lawinie
i w nocy nie spać.
Zdolna była z ciebie studentka,
do tej pory pamiętam,
jak siedziałaś z koleżankami,
wymieniając się ze mną spojrzeniami.