wspomnienie wiosny

z uśmiechem na ustach tańczyły strumienie
kwiaty jak ptaki szukały ciepła
ziaren piasku osypanego z cienia

zmierzch urzekał swawolą cieni
tiul płynął jak rzeka orzeźwiał
stała się muzyką jak gwiazdy
wciąż w ruchu zmieniała obecność

pąsowe róże czułością pocałunków
odebrała samotnej nocy
śpi odtąd w moich snach
przykryta pewnością ramienia
wspomnieniem wzburzonej wody