Nie widzę (winy)

Nie widzę w sobie winy,
zamieniam słowa w czyny,
z daleka od rutyny,
gdy ze sobą tańczymy.
Znów na parkiecie,
w tanecznym duecie,
unosimy się tak lekko;
ty jesteś moją Mekką,
podziwiam twe piękno,
które dostrzegłem dawno,
moja droga panno,
z niebieską suknią
i czerwoną szminką.
Zanim lustra pękną,
na lustrzanej sali,
wspomnę tę noc piękną,
gdy żeśmy się poznali.