Poznałem (pannę)
Poznałem pewną pannę,
której uśmiechy więcej warte,
niż pierścień z brylantem.
W głowie układam raptem,
na szczęście plan ten,
mą wielką pięciolatkę,
poza zasięgiem anten.
Wielce się cieszę faktem,
że poznałem pewną Martę,
której uśmiechy warte,
więcej niż Evviva l'arte.
Wyrywa się z gardeł,
okrzyk radości gości,
ja wtedy tamtą pannę,
zabieram na parkiet,
bo nie zamierzam pościć,
przy tym święcie miłości.