modlitwy

co jeszcze będzie anioł sterany
dnia gdy latem z trudem zasypia
zamyślenia deszczu za oknem
łez jak całe zakłopotanie

miłości przebiśniegi ostrożne

chmur które wędrują przez sny
może to zmarłe oczy babci

ciszy która zawsze pod ręką

wiatru zmierzył odległość od ziemi do nieba
milczenia po którym zawsze
można zacząć wszystko od nowa

w cieniu minione chwile
ukryły oczy kwiatom