Przepraszam

Przepraszam za oznaki miłości,
dążenie do czułości,
skoro żądasz powściągliwości,
połamię o ściany kości,
byś przestała mi zazdrościć,
mej fizyczności.

Przepraszam za myśli o tobie,
mam mętlik w głowie,
lecz coś z tym zrobię,
gdy w łeb strzelę sobie.

Przepraszam za kłótnie,
ten kłótnik język sobie
obetnie być może nożem.

Przepraszam za wiersze,
już ich pisał nie będę,
gdy sobie palce obetnę,
potem dla pewności rękę.