zazdrość
plany które zostają na wycieraczce
przyszłe odkrycia jak bicie serca
rany zadane przez czas płynął szybciej
w opuszczonym przez rozmowę pokoju
myśli uczą pokory własna mantra
w odpowiedzi na przerost świadomości
jaka zostaje po burzy
w kałużach sycących się światłem
zbiera się na deszcz
wyjdę z tym samym szeptem
drzew w uniesieniu wiatru
w ogrodzie posadzę zamyślenie
kwiaty bez nazwy
zakwitną na przemian
radością i żalem