Nie pokocha (nikt)

Wypełniłem pustkę
po emocjach których brak,
w naszych kontaktach.

Zanim pójdę spać,
zanim dzisiaj zasnę,
dobranoc mi powie
lub tylko napisze,
jakaś inna kobieta.

Znów przerywam ciszę,
którą ty mi możesz dać,
bo na szczerą rozmowę,
to już cię nie stać,
więc wybucha kłótnia,
w której jestem winny ja.

Ponoć nie dostrzegam nic,
oprócz twoich licznych wad,
ale nie chcesz iść,
bo nikt cię nie pokocha.