Czerwona (polewka)

Sam sobie robię spektakl,
nalewając do białej
filiżanki w kształcie
półkuli - porcje
herbaty czerwonej,
w dzbanku serwowanej,
właśnie teraz podanej
mi i słucham muzyki
żwawej i czuję radość,
słowa na kartce kładąc.

Trochę mnie rozśmiesza
myśl, że ta herbata,
wygląda niczym polewka,
opisywana przez wieszcza,
wpleciona do Pana Tadeusza,
bo jest ona czerwona,
choć nie daje mi jej żadna,
obrażona na mnie dziewoja.