rany świata

nie zbawię świata swoją dobrocią
uśmiechem słowem miłym gestem
ludzie zawistni jak robaka zgniotą
nie wiem kim już jestem

czemu ten świat jest tak poukładany
milczy jak czekam na odpowiedź
gdy upadam kopie zadając nowe rany
zło czeka na moją spowiedź

powiedz mi że się mylę tracąc nadzieję
bo nie chce być taka jak oni
nie potrafię ranić nie raniąc siebie
twoja rana najbardziej mnie boli

w każdym jest dobro zło miłość i nienawiść
tylko od nas zależy co wybierzemy
by nie przekroczyć życia granic
kim jesteśmy i kim się staniemy

więc dlaczego to zło wygrywa
dlaczego człowiek jest tak podły
czyja to jest wina
że najbardziej cierpi ten dobry