Stracona miłość.
Podobno za mało w nas miłości,
Głębokiej otwartej pełnej szczerości.
Jak zaufać frazesom serwowanym-
Kocham cię-często powtarzanym.
Same słowa nic nie znaczyły-
Za progiem domu sens traciły:
Moja miłość zmieniała oblicze,
Czasami biegłam,próbowałam krzyczeć.
Z drwiącym uśmiechem spoglądała,
Przecież to co chciała otrzymała...
Wszystko dla niej poświęciłam-
Może po drodze kogoś skrzywdziłam.
Jak pisać o straconej miłości-
Pełnej goryczy-mojej naiwności,
W poezję jej nie zmienię,
Lepiej niech pozostanie cieniem.