ze światła
*
jeszcze śnię na jawie
chociaż dni już ślepną
mają spracowane dłonie
klucz gęsi otwiera niebo
twoje usta jak róże
co rankiem rozsypane w rosie
*
już nie widzę siebie
gdy okrążam ziemię
wiatrem budzę pragnienia
sączę światło z poszczerbionego kubka
co przepił ze mną wszystkie narodziny
*
sen długi jak kruk rozkłada skrzydła
światło wsiąka w ziemię
wiosną powój jak zapomniany kochanek
rozkruszy kamienie