odmieniony

to było kiedy udawałem człowieka
definicja nie jest jasna dodatkowo
pochyliłem się szukając sensu

niepotrzebnie zamknąłem oczy
nie chodzi o strusia chociaż on jeden
próbował uratować głowę
wewnątrz czuję się pewniej
pali się światło i nikt nie pali

miejsce po miejscu okrywam ciało szalikiem
maniera na którą mogę sobie pozwolić
lepsza niż z potrzeby latać goło po parku

pytana o pobudki nie wróżą nic dobrego
jak o wiatr który pozbawił rozsądku sąsiada

gdy wrócę taki sam
zobaczę czy myślisz o mnie
bez żalu