Inaczej

przyszły święta ozdobione kokardą
niebawem zaplącze się żółw
garbaty los dziadka
który zmarł przy oknie

do opon kleją się fragmenty psa
nie zdążył zaszczekać ani polizać ręki
mikołaj wypadł z sań a renifery
jak to czasami w górach
nie ciągną za miskę ryżu

pijany sąsiad ocknął się w rowie
z resztkami żony hosanna
w niebie szykują kocioł zupy
kolejka idzie wolniej
przybyło gęb do wykarmienia

pakujemy seniorów do szpitali
czysto i dadzą jeść
dom już sprzedany z żalem
ale darowanemu koniowi

wypijmy za zdrowie
narodzi się na szczęście
w boskim nie ludzkim
poświęceniu