deszczowa pani

wiosna kapryśna figle nam płata
huśtawką niżu uśmiech gumuje
błyskiem flesza pociesza rabata
spacer miłości pokojem kuleje

zanim zmienisz szatę lato dogoni
odejdziesz smutna nie kochana
nikt miło o tobie nie wspomni
gdzie jest twoja promieni kotara

zaceruj kolorem szarość wokoło
do kosza wrzuć owoc czerwony
splecione serca prowadź po molo
zostaw uśmiech i kwiatów love story

Amadeusz ze Śląska