Nie zwlekaj
*
już zamieniłem w liście
pocałunki i myśli
uleciały w stronę drzew pochylonych nad losem
*
wierzę zobaczę
początek i koniec
twoją twarz jak uśmiech losu
na początku drogi
*
kolejna cisza po obecności i deszczu
wszystkie przechowuję w oczach
bardziej słonych niż morze