Jaśniej
*
dzień złożył dłonie
wspomniałem miłość kota
z nadzieją przeskoczył noc
*
w kropli zobaczyłem czas
deszcz znalazł ujście
przez piasek do serca
*
zatarła się pamięć
rozchwiane burzą drzewa
w ciągłym początku chwile
strącone w przepaść