Struga utraconej miłości
Mrokiem spowita pełna zmysłów
zachwytem upita
skrada się pod domami starymi ze złości
ma w sobie zalążek nowej namiętności
niesiona przez wiatry głaskana przez życie
struga miłości schowana w tym świcie
dano jej moc czynienia dobroci
w świecie pożółkłych staroci
skrywana pocałunkiem uśpionych kochanków
wchodzi do serc niczym do ganków
rozpala dawno zgasłe ogniki
nakrywa nimi rozszarpane tuniki
i śpiew słychać z serc uśpionych
śpiew z dawien dawna utracony