Ślad na brzegu

na linii horyzontu miękko wchodzi w morze pomarańczowa tarcza słońca ...zachód plaża chowa się w cieniu tylko wody muskane pomarańczem ...zachód lekka fala dotyka brzegu unosi piasek delikatnie każda z nich zostawia swój ślad ,dotyka ręka miejsca gdzie jeszcze przed chwila była ,delikatnie usnęła na brzegu patrzę w zachodzące słońce jego ślad na wodzie ...szukam na brzegu śladów które nie znikają jak fala jak słońce za horyzontem ...pisze na nim słowa,wieczorny wiatr,zostawiam swój ślad...(duch44)