Polityka

Autor: 

wszystko wypełnia ona jakby była taka arcyważna a przecież tak naprawdę po co ona czy potrzebna do czegos poza sprawowaniem władzy,usta ociekają wzniosłymi zdaniami w imie polityki przemowy do ludu który gdzieś tam toczy dni swoje myślac jak dzień z końcem zwiazać ktoś powie polityką te słowa myśle że nie taka tylko jej krytyka bo widzicie sens jej jednak czasem istnieje tylko wtedy gdy ma służyć ale to nie taka panna kapryśna lubi chodzic własnymi drogami ,zadziera głowę nad trybuną i już zapomniała nie widzi ba czy kiedyś widziała z zamysłu ślepa z zamysłu głucha i wcale niepiękna ale zlotousta i owszem spogląda z plakatów wyziera z ekranu jak od niej uciec w tym świecie czy aby to możliwe?