Obrazek użytkownika Anna-marzycielka

Jak się czuję w roli kobiety - poetki

To pytanie na pozór wydaje się łatwe, ale takie nie jest.Kobietą byłam zawsze, pojęcia "poetka" zaczęłam używać od niedawna.Zawsze gdzieś w środku istniała we mnie potrzeba wyrażania swoich myśli, uczuć i emocji.Co zadecydowało o tym, że pomoże mi w tym poezja? Być może to, że poezja kojarzy mi się z czymś pięknym.W poetycki sposób można wyrażać zrówno piękno, jak i brzydotę, ktora staje się piękna.Słowa czerpię z serca, z duszy.W tej chwili chyba jestem już skazana na pisanie.Stało się ono nierozerwalną częścią mego życia.Kiedy mam kilkudniowe przerwy w tworzeniu czuję się tak , jakby brakowało mi powietrza, duszę się , jestem rozdrażniona.Pisanie w jakiś sposób mnie uszlachetnia, dodaje skrzydeł, pewności siebie. Na co dzień wykonuję normalne,zwykłe prace, ale gdzies pod tą skorupką codzienności wrze we mnie lawa, ktora wybucha coraz to nowym wierszem. Miło mi również, kiedy dzieci podzielają moje zamiłowania i mówią, że ich mama jest poetką. Lubię kontakty z czytelnikami poznanymi w Internecie oraz spotkania podczas wieczorków autorskich. Moim credo może być wiersz, który niedawno napisałam.

Nie przestanę

Ja chyba pisać nie przestanę,
bo bez powietrza życ się nie da.
Możecie zabrać mi atrament -
zaczerpnę z kałamarza nieba.

Choć sięgam często do banałów,
dojrzewa każdy wiersz jak owoc.
Nie głoszę haseł i morałów,
lecz wiem, jak silne bywa słowo.

Przede mną szlaki nieprzetarte,
na których długo nie zostanę.
Słowa i kleksy - pal sześć kartkę !
Ja chyba pisać nie przestanę.

Anna Zajączkowska 20 lutego 2011

Olszewo gm. Boćki woj .podlaskie
Wik
SWM