BAJKA O KARTOFLU I BRUKSELCE...

Autor wiersza: 
Barbara

Smile Wink

Przymilał się kartofel
do młodej brukselki

pokochaj mnie mała
nie będziesz żałowała

łasa na piękne słówka
dumała aż rozbolała ją główka

kiedy już brukselka mała
w kartoflu się zakochała

to się wydała sprawa cała
bo kartofel apetyt miał wielki

nie tylko na nią jedną
także na inne brukselki

nie mogła się biedna
z tym faktem pogodzić

że się pozwoliła staremu
kartoflowi za nos wodzić

brukselka pyta samą siebie
gdzie ja biedna miałam oczy

że marny kartofel
tak mnie zauroczył

tak się zakończył
romans wielki

kartofla podrywacza
i małej brukselki...

Barbara Szuraj

(foto google)

weekend

Autor wiersza: 
Irena

zrób sobie wolne
od myślenia
i od głowy zawracania
czymś,co spokój ci zabiera,
wrzuć sobie na luz
od tego jest weekend,
sprawy różnorakie
załatwisz w innym terminie...

bywają dni powszednie,
gdy wszystko pod górkę,
lecz gdy weekend w perspektywie,
zdmuchnij z czoła chmurkę,
uśmiechnij się do słońca,
biegnij razem z wiatrem,
ciesz się życiem i pogodą,
przecież idzie lato!

baju baj...

Autor wiersza: 
Irena

w świecie bajek
wszystko zdarzyć się może,
gdzieś jest siódma góra
i dziesiąte morze... Shock

za tą ostatnią górą
kwitnie kraina szczęśliwości,
tam nikt nie choruje,
tam starość jest obca... Shock

wojną nikt nie grozi,
gniew śpi w lamusie,
nadzieja nigdy nie umiera,
głód nikomu nie dokucza... Shock

w świecie bajek
wszystko zdarzyć się może,
trzeba tylko zajrzeć
za to ostatnie morze... Wink

stan zawieszenia

Autor wiersza: 
Irena

przez otwarte okno
słońce zagląda do pokoju,
głaszcze moją twarz,
ciepłymi palcami dotyka powiek... Smile

złote cętki huśtają się w powietrzu,
tańczą na ścianie,
wirują dookoła siebie,
siadają na firanie... Big smile

wiatr ciepłym oddechem
podrzuca je do góry,
tańczą wokół lampy,
figlują z abażurem... Wink

pod zmrużonymi powiekami
pląsają złote motyle,
uśmiech wypełza na usta,
zasypiam z głową w niebycie... Love

SZARPANY

Autor wiersza: 
ZOLEANDER

Dźgam ten wiersz
rwę na kawałki
chcę go podpalić
gdzie są zapałki

uderzam w niego
szczotą i szmatą
jest bardzo silny
nie będzie łatwo

Nic nie muszę.

Autor wiersza: 
ula

Nie muszę wstawać wcześnie rano
być kobietą zabieganą
na emeryturze.

Nie potrzebna mi piękna pogoda
perfekcyjny makijaż uroda
na emeryturze.

Nie pragnę firmowej garderoby
drogiej biżuterii ozdoby
na emeryturze.

Prace wykonuję kiedy mam ochotę
chodzę wszędzie na piechotę
na emeryturze.

Wnuczki hołubione podorastały
o babci nieco zapomniały
tak bywa na emeryturze.

ZA/ŻART/A

Autor wiersza: 
ZOLEANDER

Bądź moją glebogryzarką
wgryź się we mnie bo warto
zatop zęby głęboko
pozwól popłynąć sokom
i daj się ponieść żartom

TAKA BABA

Autor wiersza: 
ZOLEANDER

Jestem baba
a baba musi być mokra
dlatego nie dziw się kroplom deszczu
na moich oknach

PRZEŚLADOWCA...

Autor wiersza: 
Barbara

Smile Smile Wink

Z cyklu wyjęte z szuflady
=========================

Kiedy wyjdę na ulicę
to za sobą kroki słyszę
serce w piersi się kołacze
ze strachu niemal płaczę

ktoś mnie goni a więc biegnę
jeśli złapie to ulegnę
gdy się w końcu obejrzałam
jak myślicie co ujrzałam

czas złośliwiec szczerzy zęby
aż się prosi by dać w gębę
nie pozwoli się wyprzedzić
grozi że mnie będzie śledzić

więc się poddaję biec nie dam rady
z czasem trzeba pójść na układy...

Barbara Szuraj

wagary

Autor wiersza: 
Irena

wezmę wiosnę za rękę,
zabiorę tylko plecak,
będę zbierać po drodze
kamyki i zielone marzenia,
nie będę myśleć o jutrze,
wyrzucę niedobre chwile,
chcę chłonąć oczami duszy
wszystko,co daje życie,
popatrzę przez palce na słońce,
obejrzę pąki na brzozie,
zagwiżdżę wiatrowi do ucha
i z wiatrem wrócę do domu...