TWOJE ŁZY...
Z dawnego jesteś kościoła
kiedy jeszcze serca
chłonęły słowa Jezusa
dziś ziewa po adoracji
niewyspany święty*
poprzewracało nam się
w głowach
od dostatku
zamiast słów ewangelii
chłoniemy mamonę
bo przecież takie mamy czasy
a Ty płaczesz nad nami
Matko Boska co Cię nazwali
Staroświecką...
Barbara Szuraj
Inspiracja: wiersz J.Twardowski
pt.Matka Boska Staroświecka
później
myślę jak minę skrzypiąc drzwiami
w niedomkniętym odruchu
bardziej zrozumiały dla przeszłości
gdy zaczyna żółknąć przebierać w deszcz
co wsiąka głębiej niż myśli
każdego nie ma bardziej
w środku lata gdy ważki
stają się leniwe jak usta
zostały na szybie w wyczekującej pozie
niepamięć odłupie z kamienia swoją część
przywita na ścieżce cień brzozy
rozkopaną niedawno noc
ZANIM...
Żyję
póki czuję jak serce
w piersi dzwoni
oczy pełne blasku
gałązki żył na dłoni
przykładam do ust
lusterko
szkło mgiełką się
pokrywa*
czasem szczęśliwa
jestem
innym razem
nieszczęśliwa
póki Pan na własność
nie dał domu
który się mnie należy
oprócz mnie nikomu*
z wartkim nurtem świata płynę
czuję własne ego
do chwili przeprowadzki
w nieśmiertelności krainę
żyję...
Barbara Szuraj
Inspiracja:wiersz E.Dickinson
lepiej
zdejmuję oczy z suszarki
wypłowiał kolor i punkt widzenia
jak zapomoga dziurawa kieszeń
w której zmieszczę odpowiedzialność
za twój smutek
obgryzam przesoloną rzeczywistość
wolę zjeść niż czytać przepisy
nastawiam się na modus bycia
wymówka na brak chwalonych sukcesów
natura czasu gdy wilkiem patrzą witryny
przyśpieszam za rogiem wsiądę do taksówki
czym prędzej pojadę gdzie jest tak samo
NIEWAŻNE...
Tak brzydko Matko
Twoją figurkę ociosali
cała jesteś nieforemna
za dużą masz głowę
cokół do całości nie pasuje
bo ze stali
nieważne jak wyglądam
najważniejsze że mnie
ludzie taką pokochali...
Barbara Szuraj
z refleksów
byłem już piaskiem i nocą
co się nie staje trzyma za ręce
zamyka usta milczeniu
wyglądam z kropli deszczu
pod asfaltem trawa pamięta stopy dzieci
tęcza z kurzu zostaje na twarzy
jak zasłyszany uśmiech
dalej brnę przez sen
czy czuję o tak
bardzo
DZIĘKUJĘ PANIE...
Chcę Ci Panie podziękować
za to wszystko co mi dałeś
za Twą miłość zdrowie radość
ścieżki życia mi wskazałeś
gdybym mogła to wyliczyć
to bym wielki problem miała
dałeś więcej niż dać mogłeś
o nic prosić bym nie śmiała
nie chcę Panie więcej z Tobą
rozstać się ani na chwilę
wiem że na ziemi jesteśmy
króciutko niczym motyle
nie potrafię Dobry Boże
pięknie się wysławiać
jednak w prostych słowach
chcę Cię wielbić i rozsławiać
Barbara Szuraj
Niespokojne myśli.
Okiełznać niespokojne myśli
które sen z oczu spędzają
przywołać do rozsądku
niech spokoju nie zakłócają.
Każda myśl cenzurowana
dociekanie szukanie dowodów
dąsy liczne niedomówienia
zbędne afery bez powodu.
Pragnę by przestały drążyć
melisę poprosiłam o pomoc
potrafi je trzymać w ryzach
przede mną dobra noc.
DLACZEGO TAK JEST...
Umysł ludzki jest zbyt słaby
według Twojego majestatu
wszystkiego nie pojmuje
jak ogromną miłość ofiarujesz
sprawdzasz naszą wytrzymałość
wystawiasz na ciężkie próby
nie robisz tego Panie dlatego
że pragniesz naszej zguby
czasem jest tak ciężko żyć
serce się w piersi kołacze
jeden ma wszystko drugi nic
i kamień w biedzie zapłacze
bogatemu nawet diabeł
przychodzi kołysać dzieci
biednemu wiatr w oczy
i słońce inaczej świeci
niczego Panie nie pragnę
za to co mam dziękuję
podaruj komuś innemu
oprócz Twej miłości
niczego nie potrzebuję...
Barbara Szuraj
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »