Sekret

Autor wiersza: 
EdwardSkwarcan

W gorączce
grymas opętał usta
w ogniu policzki

obejmuję serpentynę
w rosie drgań
sekretna Sekwana
wijąc się płonie
żar czerpię wilgotną dłonią
jak Ikar radosny
upajam się i wzbijam
dotyk unosząc

nasz ogień
jeszcze się tli
w ociekających palcach
ukropem chwili…

Z pasji

Autor wiersza: 
biedroneczka2


na polanie przy górskim potoku
przysiadał cicho muzyczny rybak
by łowić uchem natury odgłosy
harmonijką -do wtóru przygrywać

lubił ten ruch powietrza w szczelinach
co wprawia w drżenie wąskie języczki
spacer wargami po wąskim kształcie
instrumentu - z umysłem potyczki

melodią oddać wiernie potrafił
ulotność doznań i gniew człowieczy
nad kwiatem ruin przejrzysty błękit
i miłość –ziemskich zwykłych tułaczy

w orzeźwiające krótkie podmuchy
wpleść dłoni najczulszą pieszczotę
darować serce najkruchsze z kruchych
i grać - nie bacząc co będzie potem

Leśna ballada

Autor wiersza: 
EdwardSkwarcan

Kasia i Leszek razem w lesie
poszli na spacer nie na grzyby
posłuchać echa co przyniesie
i wszystko grzecznie – małe gdyby…

Chłopak był tępy niczym socha
zrozum faceta i maniery
lecz maj jest szczery wiosna płocha
skusi miodunki woń likierem

Wina zmęczenia więc pod sosną
panna zachęca i raj mości
przypadek pewnie wszędzie rosną
zawilce symbol niewinności

Wszystko te igły - kłują trochę
mus pomóc damie - zew natury
paznokciem oczko - rwie pończochę
jak go tu złapać? - mknie do góry

I co tu więcej opowiadać
Kasia gorąca więc chłop płonie
maj się ucieszył bo ballada
kończy się złotem i w welonie

Góry miłosne

Autor wiersza: 
EdwardSkwarcan

Wybieramy się w dalekie góry
Tatry z otoczką ich tajemnicy
wzrokiem przytulić łono natury
razem z urokiem pięknej spódnicy

Zwiedzając zamek błyskawiczny
z damą przy lustra czasochłonie
widząc cud wzgórz panoramiczny
wzniesień pokusę obejmują dłonie

Od pleców uroczego płaskowyżu
hen po ponętne granie skalne
sięgam do podniecającego niżu
zawędrowałem w góry owalne

Podziwiając horyzonty kuszące
pragnień drogą w sypialni stronę
w ognia zenicie unoszę słońce
w seks kotlinę kanapy zamglone

Zakopane już odkryte i rozpięte
miłosną ręki ścieżką - szlak kręty
morskie oczy też szturmem wzięte
wchodzę w intymną dolinę zachęty

W burzy uczuć pniemy się w szczyty
płoną zapałem roziskrzone rysy
czarny staw rozlewem tuli błękity
halny szaleje zachłystując w ciszy

Strugi namiętności toną w dolinie
mokre ciało lgnie w niszy wdzięku
kaskadą wodospadu rozkosz płynie
w dygocącym rozchodząc się jęku

Wchodząc na kojące westchnienia
kurczowo tulimy zaciskając dłonie
nad dnem przepaści zapomnienia
emocja dreszczem uniesień płonie

W zmęczeniu po wspinaczce miłosnej
w objęć zachwycie naturę pieszczę
pragnę w góry wycieczki radosnej
zdobywać z nią szczyty raz jeszcze

Tak zakończył się wypad w góry
dzisiaj całuję cudowne pagórki
podziwiając doskonałość natury
sześciu synów i trzy góralki - córki

tanecznym krokiem

Autor wiersza: 
olatwojamuzyka

W drodze do doskonałości
potykając się o kamienie zła i brzydoty
omijając przeszkody
zbudowane z chamstwa i krzywoprzysięstwa
Uciekając przed gwałtem i brudnym dotykiem
zmierzam do Pałacu Wszechpiękna

wiedziona światłem i wiedzą
w pointach uszytych z niewinnych Uśmiechów
z prędkością muśnięć pocałunków
sunę do Pałacu Wszechszczęścia

W Bycie Doskonałym
rozpoznam Cię
Między Twymi rozłożonymi skrzydłami
poczuję zapach miłości
To tylko chwila będzie
Jedna chwila zawieszona w Wieczności

Maleńkie piąstki uniesień

Autor wiersza: 
EdwardSkwarcan


rodzi się więź
bezsenna noc miłością
łkanie sielanką płynie
owoc namiętności
i łut szczęścia

baraszkując kwili
pisklęcy szept słodki
bezbronność władnie światem
niewinny uśmiech pląsa
beciku czar

ufne rączki
w otwarte ramiona
bez umiaru pieszczoch
z lubością sobie rości
rozkoszny złośnik
a rozkaz nóżką

cyt - władca zasnął
sza i na paluszkach
śpi król w pieluszce
cały świat i miłość

Majowe zauroczenie.

Autor wiersza: 
ula

Okres przepięknej pory roku,
Słonecznych poranków,ciepłych wieczorów
Urzekających wokół widoków-
Wiosenna mozajka tęczowych kolorów.

Parki zdobią kasztany i magnolie-
Sady toną w kwiatach jabłoni,gruszy,
Balkony dekorują bratki,pelargonie
Działkowe skalniaczki,powodem wzruszeń.

Zapach bzu i soczystej zieleni,
Budzi nadzieję ,uskrzydla myśli...
Może w naszym życiu coś zmieni-
Niespełnione marzenie ziści.

Maj miesiącem zakochanych-
Zatwardziałe serca kruszy,
Strzała amora szuka wybranych...
Iskierka tli się w każdej duszy.

Majówka

Autor wiersza: 
EdwardSkwarcan

Rozścielił maj pachnący kocyk
rozbudził i odurzył zmysły
wabikiem zabiera sen nocy
skry oczu płomieniem zabłysły

Tęsknoty śnią się kolorowe
i zefir przy księżycu kusi
wyfruwasz oknem tracąc głowę
rozkoszą wabi zwiewny muślin

Strój seksy cieszy i rozprasza
szyk z wdziękiem primabaleriny
promiennie skocznego czardasza
ślą oczkiem z rumieńcem maliny

Pokusą kręcą męskie szyje
zszedł Amor powłóczyście strzela
łuk celny bo jeszcze niczyje
grot - gwiazdy – majówka - woń ziela

Karminowa wróżka

Autor wiersza: 
EdwardSkwarcan

Cichutko zapukała wchodząc bez rozgłosu
rozgląda się kusząco policzki rumieni
by nieśmiałym spojrzeniem lecz z ogniem patosu
przyciągać i czarować płatkami czerwieni

Zmysłowe śle iskierki w kącikach uśmiechu
dygoce zegar uczuć i szepce w zachęcie
bławatami olśniewa błądząc myślą grzechu
ust czarodziejskie pląsa tajemne zaklęcie

Zawzięcie tuli frunąc z lekkością motyla
na szyi rąk splotami wisi w oka mgnieniu
i burzę w piersi wznieci uniesienia chwila
obręczą rąk ściskając w błogim zapomnieniu

Do ucha poszeptuje rozkoszą czułości
radosnym flirtem pląsa figlarnie na pięcie
karminowo sekretna wróżka intymności
wabi ponętną różdżką śląc czaru dotknięcie

Spontanicznie wybucha krystalicznym śmiechem
rozbraja wiecznie snami zmysłowej śmiałości
oddania szeptem spojrzeń z gorącym oddechem
policzków ogniem pragnie w objęciach miłości

Wciąga tajfun uniesień porywa w zakręty
ust karmin pieszczotliwie kusi kręcąc w głowie
owinie wokół palca rozkosznej zachęty
w ogniu płonie wirując zakręcony człowiek

Czar kobiety

Autor wiersza: 
EdwardSkwarcan

cicho na paluszkach
zmysłowo na pięcie
roztańczona wróżka
rozmarza zawzięcie

muślinu dotykiem
tajemnym spojrzeniem
z karminowym szykiem
policzków rumieniec

kart serca rozdanie
z pasjansa tęsknotą
ogień z pożądaniem
ku intymnym splotom

lęk z onieśmieleniem
wzrokiem błyskawicy
rozwieje wejrzenie
z sekretnej przyłbicy

tajemniczą szansę
w tłumionym uśmiechu
z subtelnym balansem
wraz z nadzieją grzechu