Życie.

Autor wiersza: 
ula


Pisząc - ukazuję siebie
może innych w potrzebie,
w podobnej sytuacji
bojących się kompromitacji.

Zamiast farmaceutyków
uciekłam do wierszyków,
to daje mi zadowolenie
relaks i odprężenie.

Tematyka urozmaicona
nastrojem podsycona-
albo wręcz odwrotna
smutna, szara i samotna.

Optymistycznie nastawiona
góry mogę pokonać,
życzę wszystkim tego samego
oraz zdrowia i humoru dobrego.

Domatorka.

Autor wiersza: 
ula


Zapachem kwiatów odurzona
w myślach pogrążona -
sentymentalna domatorka.
Dom skromnie urządzony
w niezbędny sprzęt wyposażony,
zawsze ważny był stół
oraz ci co zasiadali wokół.
Na jednej ze ścian
galeria rodzinnych zdjęć,
następną zdobi -
pamiątkowych obrazów pięć.
Cicha nastrojowa muzyka
na ścianie zegar tyka,
porcelanowe baletnice
przysłuchują się muzyce.
Na zakończenie dnia
rachunek sumienia ...
czy dobrze dzień spędziła
czy nikogo nie skrzywdziła.

500 przedmiotów

Autor wiersza: 
poczytam

500 przedmiotów

 

kobiety noszą w torebkach

czerwone uśmiechy z drogerii

jakiś koralik i klucze

słonika, żeby pech uciekł

przepis na piernik

i wizytówkę od kogoś

kto nagle je w parku napotkał

ja noszę... tylko samotność

 

mężczyźni noszą w kieszeniach

kamyki, tak od niechcenia

banknoty zwinięte w kosteczkę

jakąś śrubkę, kraciastą chusteczkę

stary paragon i chyba nic więcej

ja najczęściej noszę w nich ręce

dlatego… bo chwycić ich nikt nie chce

 

Zgubiłam klucz

Autor wiersza: 
Złota Aniela

Zgubiłam klucz 
 
Dałam ogłoszenie w gazecie
„Zgubiłam klucz.
Znalazcę proszę,
by oddał we własne ręce,
bo klucz to niezwykle przydatny ...
Będzie znaleźne.”
 
Zgłosiło się kilka osób – każda z kluczem:
- ze złoconym przyszła elegancka kobieta  
- francuski przyniósł mężczyzna z brodą
- psotne bliźniaki przybiegły z kluczem od szafy
- o żurawim coś mamrotał zawstydzony ornitolog
- ślusarz przed nosem machał wielkim pękiem ...
Jedne zwykłe, inne ciekawe ...
ten złocony był bardzo piękny,
lecz żaden nie był dla mnie przydatny.
 
Zmartwiona i w potrzebie
powtarzam tu ogłoszenie:
„Zgubiłam klucz.
Znalazcę proszę, by oddał
we własne ręce,
bo klucz to niezwykle przydatny
- otwiera serce.
Będzie znaleźne”.

  Obraz: "Klucz" , autor: Piotr Drojecki
 

Stracony czas.

Autor wiersza: 
ula


Nauczmy się cenić to co mamy,
Co wielkim wysiłkiem zdobywamy.
Zamiast przykrych słów i złości-
Okazujmy sobie dużo miłości.

Prawdą jest że zgoda buduje-
Zaś niezgoda rujnuje.
Życie jest krótkie i szybko gaśnie,
Póki czas odrzućmy waśnie.

Spory można przedyskutować,
Jakieś wyjście wymanewrować...
Nie wytykać wciąż sobie błędy,
Bo do zgody droga nie tędy.

Cofnąć czasu nie możemy
Złych słów z pamięci nie wymażemy-
Pozostaną słowa goryczy...
I głos który w nas krzyczy-(opamiętaj się)

O czym mogą śnić księżyce

Autor wiersza: 
Złota Aniela
O czym mogą śnić księżyce
 
Miałam taki sen:
Ryżowe pole,
na nim dwa anioły,
a może ptaki?
W blasku księżyców
lśniły białe szaty
i skrzydła białe,
a więc anioły ... ,
lecz miały dzioby
i okrągłe oczy takie ptasie,
więc ptaki.
A z tyłu warkoczyk,
a może loki,
każdy był w stożkowej czapce.
Czy to ptaki w anielskich sukniach,
czy to anioły w ptasich maskach
- nie potrafię wyjaśnić.
A wszystko
na zielonym ryżowym polu.
Taki dziwny sen ...
I te dwa księżyce
uśpione na tyczce.
Drzemią z uśmiechem
sny cudowne,
a może dziwne ...
 
Obudziłam się,
za oknem księżyc
oparty o dachy kamienic,
przysłonięty dymem z komina
przysnął.
 
O czym mogą śnić księżyce
nad szarym miastem?
 
27 sierpnia 2011

"Anioł z księżycem III" autor obrazu: Leszek Kostuj

To nasze życie

Autor wiersza: 
Anna-marzycielka

To nasze życie jak z bicza strzał,
by znów być dzieckiem - ile byś dał?
W ramionach matki poznawać świat,
to najpiękniejsze z wszystkich lat.

Dorosłość bywa jak dziegciu ciut,
który potrafi zmarnować miód,
a my mówimy, że wszystko gra,
za nami tylko wspomnień mgła.

To nasze życie - tajemny twór,
wciąż trzeba głową rozbijać mur
i za zakrętem zobaczyć, że
nie wszystko będzie, jak się chce.

Mierzymy życie, ten boży dar,
każdy jak umie, przeróżną z miar
i co nam wyjdzie, kto wynik zna?
A maskarada dalej trwa.

27 .08.2011 Anna Z.

Urocza

Autor wiersza: 
Złota Aniela
 
 
Urocza
 
Pogoda próbuje być dzisiaj urocza…
Wiatr wpadł przez okno i zaplątał we włosach
Słońce się śmieje – a z czego tu się tak śmiać?
Nieszczęście – wiatr uwięziony nie może wiać.
 
Już widać - w oddali nadpływają chmury.
Dzień stanie się zaraz tak szary, ponury.
A ja chcę tańczyć i śmiać się w niebogłosy
- wiatr ze mną pląsa i plącze rude włosy.
 
22 sierpnia 2011

Bratki

Autor wiersza: 
Złota Aniela
Bratki
Dziś wspomnienia zapachniały migdałami:
ja pachniałam cynamonem i jabłkami,
a pan pachniał drogi panie tatarakiem,
pana wiersze zaś pachniały polnym makiem.
 
Pan spoglądał w moje oczy zawstydzone,
nigdy oczu tak uroczych nie zapomnę.
Nie wiedziałam że pan kochał jak nikt w świecie,
odbierałam skrawki łąki wraz z uśmiechem.
 
Dziś pan kwiaty do stóp składa innej damie.
Dla mnie bratki pozostały na balkonie.
 
21 sierpnia 2011

 

Między niebem a piekłem

Autor wiersza: 
Złota Aniela
 
Między niebem a piekłem
 
 
Nie chcę być ni diabłem ni aniołem,
wystarczy mi być kobietą,
rozpalać serca mężczyzn
trzepotem rzęs,
zwiewnym uśmiechem
i odrobinę inteligencją.
Znam najlepsze do tego miejsce
 gdzieś pomiędzy niebem a piekłem
- z wiatrem tam się spotykam, by pisać wiersze.
 
20 sierpnia 2011