słowo po poecie

Autor wiersza: 
duch44

mały cichy pokój jakby czas się w nim zatrzymał ileż w nim przewinęło się uczuć i wzruszeń ile myśli wzleciało mały cichy pokoik pusty dzisiaj w tych ścianach zostały wiersze w ścianach i w ludziach którzy w nim bywali mały cichy pokój człowieka który odszedł,stara kamienica cichy pokój podwórze co wiele widziało pusta brama dżwieku nie wydaje chodnik patrzę na okna ale one nadal będą żyły bo okna są jasne jak marzenia na które patrzały mały cichy pokój od podwórza małe cichutkie epitafium

Niech sczeżną poeci

Autor wiersza: 
duch44

Niech sczezną poeci niech zgina wiersze odejdą gdzieś miedzy półki na cmentarze kurzu pełne
w ciszy do starej biblioteki odchodzi słowo by spędzić wieki całe wśród kartek co zżółkły od czasu
Cisza króluje teraz i milczą strofy odeszli poeci w niepamięć wiersze czas pochłonął /
I nagle cisza nieśmiertelna pękła niczym dzwon narodziło się słowo,
ono zawsze czeka by zmartwychpowstać poeci nie odchodzą nigdy słowo ich nieśmiertelnością cisza z której się rodzi zawsze rodzi nowe wiersze i poeci jak deszcze początkiem są każdej tęczy...
Niechaj sczezną głupiec jeden powiedział przenigdy oni sa nieśmiertelni...

pamięci Wisławy Szymborskiej

Przepraszam

Autor wiersza: 
Monika Żemajtys

Przepraszam Was za moje plwociny - wypociny,
po których przeczytaniu poetom rzedną miny,
nie kumam oczytanych pisarzy ja tłumaczeń,
dlatego im ze złości na język gula skacze;

Rzucają prawiłami niczym grochem o ścianę,
że rymy częstochowszczyzną są tu ukraszane,
że na te gaga gugu nikt mądry nie ma rady,
więc wierszoklectwo swoje znów schowam do szuflady,

zamknę na tysiąc spustów i spalę wraz z komodą,
bo nie nadąrzam z Wami za wierszowaną modą;
Że i ten wiersz darzycie głębokim poważaniem,
to czas na moje wierszokalecze pożegnanie.

Przepraszam za aa bb,
za wiersze ech i fuj i be.

Życzę Wam powodzenia,
a że nie czytanie mych potów,
w pustkę ślę "do widzenia",
życzę samych poetyckich wzlotów! Smile

Wisława znad Wisły

Autor wiersza: 
Złota Aniela

 

 

 Wisława Szymborska

 

Wisława znad Wisły
 
Nad Wisłą Wisława
zawisła w myślach
tak bliska
chociaż odeszła
właściwie przyszła
do mnie do ciebie
tu gdzie wije się Wisła
 
Znad Wisły spogląda
na mnie na ciebie
właśnie zmieniła przystań
lecz czy żałuje
tego nikt nie wie
mam jednak pewność
że zapytana jak się czuje
odpowie „dobrze, dziękuję”

 

 

2.02.2011

Przyjaciele

Autor wiersza: 
ula

Cichymi przyjaciółmi jesteśmy otoczeni,
Wybór mamy niebywały-
Wiele mądrości,tajemnic poznamy,
Kiedy przejrzymy nasze regały.

Cierpliwi i mądrzy nauczyciele,
Krytyce nas nie poddają...
Czytając stajesz się marzycielem,
Zbędnych pytań nie zadają.

Pogrążyć się można do zatracenia-
W ciepłe zimowe wieczory,
Lektury można dowolnie zmieniać,
Cierpliwie zniosą wszystkie humory.

Nie oczekują od nas wdzięczności,
Za chwile relaksu,wyciszenia-
Łatwiej zapomnieć o przeszłości
I wyjść naprzeciw przeznaczeniu.

Wierszem nie potrafię...

Autor wiersza: 
Janusz Śmigielski

podziękuję mgłami połonin
świerszczem z traw
łzami z czasoprzestrzeni
dniem pełnym niebytu

ciszą która dzwoni w uszach
wersem rano pisanym
całym sobą z dzisiaj
lasem zapomnianym

naturą tak różną od normy
szczytem Gorganów
bardzo wschodnim
dziewczyną z włosami czarnymi jak piekło

w kalendarzu parę kartek uciekło
z pokorą przed Bogiem
który wyraża miłość
podziękuję tobie siostro - bracie

za oknem wirtualnego świata
mieszka przyjaźń

(Janusz Śmigielski, Chołowice, 05.01.2012)

Oda do matki

Autor wiersza: 
luluparr

Przyjacielowi

Matko ukochana

już nie jestem mały jak muszelka,
już nie maluję Ci pięknych laurek,
już nie chodzę z Tobą na majowe..
nie niszczę butów jak na rower wsiadam
nie pokazuję spłakanych policzków,
bo zawiodłem, bo się nie sprawiłem -
taki Twój synek mały byłem...

obserwowałaś me pierwsze dorosłości kroki
co mam, wszystko Tobie zawdzięczam
bo Tyś mnie wychowała
Ty przy mnie zawsze stałaś,
gdy płakałem i o pomoc wołałem
Ty mi swą miłość okazałaś
i z uśmiechem po głowie pogłaskałaś..
Tyś jedyna, mądra, dobra,
najpiękniejsza.
.......

Matko ukochana

już nie weźmiesz mnie na kolana,
już Cię nie ucałuję,
już nie powinszuję
byś nam długo żyła i zawsze zdrową była..
.......

Teraz o Matko nadstaw ucho
i wsłuchaj się w mego serca bicie
ono powie Ci...

że kocham Cię za wszystko...
kochałbym też za nic..

19 I 2009+

ENTUZJASTA

Autor wiersza: 
Monika Żemajtys


Energia serca, myśli i ciała

Napędza Twoje pragnienia i działa

Teraz i zawsze i na wieki wieków!

Urodzi satysfakcję bez znieczulenia leków,

Zagoi niepewność, niemądrą niewiarę,

Jutro zmieni w rzeczywistość, co wczoraj była zamiarem,

A wczoraj to na spełnienie jutra sposób;

Słuchaj energii dopingu głosu!

Troszcz się o nią, kochaj ją, niech niedosyt czuje,

Adoruj ją - niech duszy Twojej króluje!

Krzesiwo

Autor wiersza: 
Monika Żemajtys


Kolejny dzień trwa Twoja wędrówka,
po ścieżce kroczy jedna, za nią druga noga,
czujesz się jak mała mrówka
w Wielkich Błękitnych Oczach Boga.

Czas na postój, zapada mrok,
coraz mniej dostrzega Twój wzrok;
Trzymasz krzemień w plecaku-duszy,
swój strach przed nocą chcesz nim zagłuszyć.

Na drodze znajdujesz krzesiwo,
ono roznieca iskry tak żywo!
Już złoty ogień pląsa coraz jaśniej,
na pewno do rana Cię ogrzeje i nie zgaśnie;
Aura od niego bije tak, że noc promienieje,
każdy widzi, że coś pięknego się teraz dzieje.

Rano wstaniesz jako pierwszy
z gorącym sercem bijącym w piersi,
a krzesiwo ściskają zamknięte dłonie -
- niech każdej kolejnej nocy czysty radosny ogień płonie!

Monika Żemajtys-
Ani Kasi:)

(Ania (moja chrześnica) jest znalezionym krzesiwem, które uderzyło o
krzemień - moje serce i roznieciło ogień radości Smile )

Haiku - na szczęśliwy poranek

Autor wiersza: 
Złota Aniela
na szczęśliwy poranek
 
złotym promieniem
świt głaszcze długie włosy
- rozbudza ze snu
 
nagie ramiona
wtulone w poranny blask
- znika samotność
 
szmaragdowy błysk
spod rzęs wita nowy dzień
mrugnięciem oka
 
cień jeszcze blady
kołysze się na ścianie
- taniec o brzasku
 
za oknem słowik
rozpoczyna dzień trelem
- rozdaje szczęście
 
18 września 2011