Rozmowy z wnuczką

( do wnuczki Karolinki )

I. ciche rozmowy

powiedz mi babciu
czym objawia się samotność

łkaniem powstrzymywanym nocą
natłokiem myśli ciężkich, jak chmury burzowe
spojrzeniem w dal bez celu
kalectwem

jaka jest miłość

dzika i dumna, jak wydęty wiatrem żagiel
silna i ażurowa, niczym skrzydła ważki
słodka i cierpka, o smaku wina
burzliwa!

czym jest czas

jest splotem szczęścia, pożogi i tęsknoty
śpiewem i modlitwą, pracą i odpoczynkiem
początkiem i końcem
przemijaniem

jaka jest śmierć

cicha i punktualna
czasem gołębiem wzleci ponad zgiełk
lub kamieniem spocznie na dnie
koloru złota niczym dojrzały kłos
życia

jaki jest wiatr

wolny

************

II. wieczorne szepty

powiedz mi babciu...
co to są słowa

to są małe ogniwa łańcuszka
zamknięte w zdaniu między dużą literą a kropką
wypowiedziane raz odlatują, jak wędrowne ptaki
nigdy już nie powrócą, zatem niech będą piękne
nim wypowiesz, jak wiosenne
kwiaty

czy one pachną

kadzidłem pachną te, co opłakują śmierć
o zapachu jaśminu i tuberozy chwalą królewską miłość
są słowa uskrzydlone niosące zapach wiatru
są także bezwonne, jak obojętny człowiek
jest ich bardzo dużo
zbyt dużo

jakie są słowa

patetyczne tworzą hymny
spędzające sen z powiek to słowa kamienie
klęczące przed cnotą to te, co grzechem spokorniały
są również okrutne niczym złamana przysięga
a wszystkie są na miarę mądrości
człowieka

jakich należy się wstydzić

tych, które donoszą i zdradzają
histerycznych i tych, co spotwarzają w kłamstwie
nadętych i pokrętnych godzących w prawdę
w miejsce tych wszystkich lepsze jest
milczenie

jakich słów nie lubisz babciu

tych, jak ogary
z nagonki

***************

III. na uspokojenie

powiedz mi babciu
gdzie rozdają życie

myślę, że w siódmym niebie
tam dusz oczekujących na życie jest wiele, każda z nich
nabiera do niebiańskiej sakiewki gwiezdnego pyłu
miesza z mlekiem życia z mlecznej drogi
dostaje owoc złego i dobrego
z drzewa wiedzy

i co dalej

dalej dzieje się dziejba na ziemi
dusza zabiera pestkę problemu do rozgryzienia
duży tort rozmaitości zapieczętowany siedmioma pieczęciami
to wszystko ładnie pachnie i wygląda apetycznie
lecz kosztować tych smakowitości jej wolno
dopiero na ziemi

wydaje się że to duży bagaż

i mały i duży zarazem
jak na początek - deponuje w banku podświadomości
korzysta z tego kapitału w razie potrzeby gdy wciela się w ciało
na ziemskiej drodze dusze zbierają budulec ziemski
w postaci doświadczeń pięknych i szkaradnych
dokonując wyborów cegiełek budują
człowieczeństwo

czy dusze mają obowiązki

jest ich cała moc
przede wszystkim - przejść godnie swój szlak
nade wszystko – pomnażać kapitał, który jest im dany
nie gasić zarzewia danego im na początku - wręcz rozświetlić
a gdy już droga dobiegnie kresu i pęknie siódma pieczęć
trzeba będzie dać pod osąd zawartość
niebiańskiej sakiewki

czy życia należy się bać

strach jest złym doradcą
życie wymaga cierpliwości, szacunku i pokory
trzeba je tylko posmakować, szczyptę rozetrzeć w palcach
i powąchać - pachnie ambrą i lawendą, sypie się brylantowo
gwiezdnym pyłem, trudno się nim nie zachwycić
dusze nabierają chęci życia
własnym życiem

twoja sakiewka babciu jak wygląda

jest prawie pełna lecz nie jestem pewna czy zawartość
w niej zgromadzona jest tak do końca
godna pochwały

***************

IV. ku świadomości

powiedz mi babciu
czym jest los

to tkanina życiowych wyborów
gdzie między osnowę wpleciesz wątek kolorowych motywów
trudu siania i radości zbierania, morderczej wędrówki po wybranej
drodze życia i towarzyszących jej
równoległych ścieżkach

powiadają, że los jest przeznaczeniem
zapisanym w gwiazdach

nikt nie udzielił odpowiedzi
na tak, ani też nie podważył twierdzenia
trafnym argumentem, Wszechświat skrywa wielkie tajemnice
światów subtelnych, wejdź w głąb swej duszy, a znajdziesz
złoty klucz do bram
tychże tajemnic

czy to prawda, że los jest ślepy

ślepy na tyle
na ile ślepy jest człowiek
co czasem gra nieuczciwie z losem
ten, niby ślepiec, demaskuje oszustów i zabawę kończy szybko
w grze nie chodzi o to - czym grasz – chodzi o świadomość
że w puli często jest najwyższa stawka - życie
świadomi nie błądzimy
jak ślepcy

która z dróg jest właściwa

ta, która wiedzie do sensu życia
prowadzi przez wzgórza doskonalenia się
parowy niepowodzeń, szczyty nauczki, wąska i kamienista
przy której często błyśnie szafirowo goryczka
a miód zlizuje się z cierni tarniny
to droga dla wytrwałych
i dociekliwych

co jest sensem życia

tworzenie siebie
podążanie ku świadomości
że jesteś jedynym tkaczem gobelinu
własnego losu

Z tomiku autorskiego "Akwarele jesienne" wydanego przez Wydawnictwo ASTRUM Wrocław 2010 r.