Jaśniej

Autor wiersza: 
emcek

*
dzień złożył dłonie
wspomniałem miłość kota
z nadzieją przeskoczył noc
*
w kropli zobaczyłem czas
deszcz znalazł ujście
przez piasek do serca
*
zatarła się pamięć
rozchwiane burzą drzewa
w ciągłym początku chwile
strącone w przepaść

Nie zwlekaj

Autor wiersza: 
emcek

*
już zamieniłem w liście
pocałunki i myśli
uleciały w stronę drzew pochylonych nad losem

*
wierzę zobaczę
początek i koniec

twoją twarz jak uśmiech losu
na początku drogi

*
kolejna cisza po obecności i deszczu
wszystkie przechowuję w oczach
bardziej słonych niż morze

W oddali

Autor wiersza: 
emcek

*
chmury spiętrzyły błękit
kładą się cienie znużone upałem

podajesz dojrzałe czereśnie
prosto z drzewa dobrego i złego

*
wiatr umilkł w objęciach słońca
splotły się z losem chmury

krople deszczu jak palce
szukające oczu i serca

*
słucham drzew jak historii
porytych kulami w drodze do nieba

cieniem przysiadł żołnierz
jak kiedyś zapatrzył na pola rzepaku

Rozproszenie

Autor wiersza: 
emcek

mam gorszy dzień ściany
schodzą się w pusty frazes
przepis na bezczynność
filiżanka kawy i myśli donikąd

spazmatycznie jak ryba
chwytam się brzegów ust
sens zapiera się to nie on
przystał na kłamstwa

gdzie podziać oczy
wiara ostrożnie otwiera drzwi
dłonie zamknięte w retoryce gestów
jak w klatce w której błąka się cisza

zabawa w głuchy telefon
przysparza przyjaciół na drugiej półkuli
ale i tutaj spadające gwiazdy
przestały spełniać życzenia

Lekko

Autor wiersza: 
emcek

w domu

w pokojach każdy gest pogodny
czas układa w wieczny porządek
parę serc odnalezionych w nadziei

kobieta

minęło lato
a ty nadal uśmiechnięta
śpiewasz a może to wiatr
plusk fali odbity od ciszy

słowa

rozrzucone jak okruchy chleba
zbierają ptaki i ludzie
wiatr szeptem przesuwa chmury
piaskiem wypełnia losy

wspomnienie

już się nie powtórzy
łzą zakręci i rzeką
ukryte w muszli jak cisza
w bezkresie dzisiaj zamieszka

pusto

dziura na przestrzał
wiatr dusze wywiał
rozgonił po niebie

wypatruję jednej co kiedyś
jak jesień dojrzewała w sercu

Możliwości

Autor wiersza: 
emcek

*
o sprawach ważnych
powiedz raz lub wcale
nie odwracaj głowy

podobnie o wierze
opowiedz Jemu
a potem
nikomu

*
chciałem napisać wiersz
z sensem i trochę mądrze
jesteś poetą zapytał wiatr
odpowiedziałem
a skądże

*
żyję mniej
u wezgłowia stróż
nieśmiało pytam
czy to już

Pobrzaski

Autor wiersza: 
emcek

*
wciąż szybciej i więcej
witryny za nas przejrzały na oczy

zegar stanął o czasie jak chwila
której zabrakło śmiałości

*
słaniam się od ciszy i wiatru
jak drzewo co uległo morzu

odcumowałem myśli
splecione ze słońcem
zatonęły w słowach

*
wciąż sam bez skrupułów
obgaduję ranek

gwiżdżę na sny z filiżanką w dłoni
przechadzam myślami po niebie

podsłucham

Autor wiersza: 
emcek

stąd dotąd myślę
czas stanął pośrodku pól
lęk jak strach na wróble
samotny

w kolejce do siebie
cienie coraz dłuższe
czekam na kolejną szansę
odwrócę bieg rzeki dobrym słowem

nie służę marzeniom
oklejam dni plastrem
co usłyszę zapomnę
jak pies co przestraszył się mgły

już wracam jak noc
coraz bliżej mami ciszą
bliżej domu ulegam
znanemu dotykowi światła

tylko teraz

Autor wiersza: 
emcek

***

wymierzałem ścieżki
czasem i światłem
teraz sercem
kamieniem przy drodze

***

obejmij pamięcią
las się cieniem pochylił
słowem z pokorą
gdy w kamieniu zamilkło

***

zachód ubrał w niepamięć
pobiegł zabarwił życie
parę chwil zaślubionych morzu

.....

Autor wiersza: 
babajaga

.....!