Kiedyś kiedy byłem...

Kiedyś, kiedy byłem małym chłopcem
Inaczej na świat patrzyłem
Oczy moje wtedy gorące
Ojciec i Matka w których wierzyłem

Jaki jest piękny ogród mówiłem
Jakie te kwiaty pachnące
Wszędzie gdzie byłem żyło to miejsce
Bo serce miałem gorące

Teraz kiedy wracam pamięcią
Do chwil beztrosko spędzonych
To w rzeczywistość wchodzę z niechęcią
Czuję się w niej zagubiony

Choć nie powrócą już tamte lata
Choć życia z dniem każdym ubywa
To pamięć tamtych dziecinnych lat
Nowe wciąż ścieżki odkrywa

Te wydeptane przy boku Matki
Która za rękę troskliwie trzyma
A także te, które w wyobraźni
Dziecka wciąż widzą oczyma