przemówili milczący...


dzień dla nich
Pan uczynił
unieśli głowy

ruszyli na nierówną walkę
jakby chcieli wymodlić czynem zwycięstwo
odrzucić poniżenie

umrzeć wolnymi
na bruku Warszawy
zginąć wbrew samym sobie

z podniesioną głową
w kręgu ceglanym
otworzyła się wolność

na jedno mgnienie czasu
odeszli wolni
odeszli młodzi

ile jest sił
w poniżanym człowieku
ile jest determinacji

te dni wtedy
były obalaniem muru
muru co miał być ich grobem
...Bohaterom Getta