mniej więcej
wystarczy uśmiech cieplejsze słowo
klucze żurawi w mojej sukience
i to poczucie że jesteś obok
nie trzeba więcej
a może jeszcze nić zaufania
koncert zagrany na cztery ręce
codzienność słońcem poprzetykana
potrzeba więcej?
więc już mnie tylko czule pocałuj
uchroń przed chłodem kapryśne szczęście
a będę iskrą wspólnych pożarów
zechcesz coś więcej?