"Kopciuszek"
nudzę się w domu strasznie
jak tu pupę wystawić
mróz więc ciężko z nią na śnieg
mama morały prawi
leć odwiedzić piwnicę
ciągnie od gadu gadu
klnę i obierki liczę
słucham od darmozjadów
dziadek widzę coś tworzy
na naszej klasie babcia
brat gierki swe rozłożył
tato z gazetą w kapciach
leniwie po plasterku
lecą szarawe stróżki
ziemniak tonie w wiaderku
gdzie do pierogów ruskich
ręce czarne jak smoła
przez gościa z Ameryki
rozpacz – trzeba gotować
mama pisze wierszyki
więc niedziela przy garach
przepracowane dziecko
słyszy - chociaż się stara
zrób coś w domu córeczko