Ja i Ty


nie spłonę w blasku twoich oczu
zapomniałem na zawsze ich imię
czas płynie wspomnień potokiem
kuszenie jest treścią naiwnych

ubrałaś sukienkę z głogu
płomiennego jak moje myśli
dzika nadzieja czyni lepszym
sen który na pewno się ziści

mnie nikt nie pyta o uczucia
bo po co ręce brudzić chłamem
jestem tylko słowem które żyje
nie narzekam! sam tego chciałem

istnieję w wymiarach wersów
co tworzą wiersze mi bliskie
o treściach pachnących sianem
i są mi na dziś wszystkim

tylko wymięte kochanki
przypominają o świcie
dzień niesie problemy swoje
noc głaszcze mnie należycie

(Janusz Śmigielski, Chołowice, 16.10.2010)