Bies(Boże)impresje wschodnie

łotrem jestem chodząc po połoninach
pomiłuj mnie Boże w swojej łaskawości
wymaż moją nieprawość dnia wędrówki
obmyj mnie w wodach Górnej Solinki

zrodzony słowem ze skał twardych
grzechem naznaczony na szczycie Smereka
czekam powiewu wiatru z Wetlińskiej
oczyszczenie w jej trawach mieszka

Hizopem mnie namaść, śniegiem wybiel
dusza moja będzie chwalić Twoje imię
Boże Bieszczadzki, skrusz mnie pokorą
i daj wytchnienie w odpoczynku Twoim

wo carstwii Twojem pomiani nas, Hospodi
jehda priidieszi wo carstwii Twojem...
usiądziesz na ścieżkach gór naszych
by dać nam przewodnika ku wieczności

Boże Tarnicy, Caryńskiej, Wetlińskiej
Rawek skąpanych w mgłach odnowy
spraw abym nie błądził więcej
jutro wyruszę na szlak Magury, już nowy

(Janusz Śmigielski, Chołowice)